sobota, 4 marca 2017

Color Tattoo Maybelline - Moje zastosowanie

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj mam dla Was post o cieniach, których chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Color Tattoo firmy Maybelline, oprócz tego, że służą nam jako cienie do powiek, myślę że znajdzie się jeszcze kilka innych sposobów jak fajnie możemy je wykorzystać.


Cena za cienie waha się w granicach 10-25 zł. W zależności od tego czy kupujemy na promocji, stacjonarnie, online itd. Konsystencja cieni jest kremowo-żelowa. Myślę, że przedstawiać tych cieni nikomu dokładnie nie muszę. Każdy zna, widział albo słyszał o nich na pewno. Rewelacyjnie się trzyma, jak nazwa wskazuje prawie jak tatuaż. Oprócz wykorzystywania ich jako cień do powiek służą mi one jeszcze jako:

Baza pod cienie - odcień cielisty który posiadam świetnie nadaje się do tego. Ma kolor więc niweluje zasinienia, nie zbiera się w załamaniach, zastyga na skórze, dobrze trzyma cień sypki. Więc czemu mam go używać tylko jako cień? Mamy 2w1.

Pomada do brwi - odcień brązowy matowy, który posiadam i który jest jak widać na zdjęciach poniżej podziubany używam do podkreślania moich brwi. Zazwyczaj robiłam to samym cieniem sypkim, później dodałam ten kremowy cień i jak dla mnie wychodzi bomba. Jak sami wiecie zastyga na skórze, więc nie ma mowy o rozmazywaniu się w ciągu dnia. Efekt super, zrobię Wam w przyszłości post o tym jak podkreślam moje brwi więc zobaczycie efekt.

Eyeliner - tutaj opiszę to z małym znakiem zapytania, ponieważ nie wykorzystywałam tych cieni jako eyeliner. Mam takie dosyć zbliżone do koloru skóry odcienie, więc nie było czym się bawić, ale wydaje mi się, że czarny kolor świetnie się spisze jako eyeliner. Może któraś z Was używała czarnego color tattoo jako eyeliner? Jestem bardzo ciekawa, jeśli tak dajcie mi koniecznie znać.

I ostatnie zastosowanie jako cień każdemu jest znane. Myślę, że te cienie mają ogromny potencjał. Nawet gdybym chciała kombinować totalnie to pewnie też dałyby radę jako pomadka na usta, ale to może kiedyś ;)

Chciałabym Was zaprosić na mój instagram, tam na "instasnapie" macie całą relację z mojego dnia, troche gadania, troche gotowania, mój psiak i cała reszta :) Mój nick: ekosmetyczka

xXx
Martyna







6 komentarzy:

  1. Słyszałam już o tych cieniach tak wiele, że chyba w końcu się skuszę na jakiejś promocji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam kolor 91 i używam go właśnie jako baza pod cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wiele dobrych opinii o tych cieniach, jak zużyję obecne to może kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele dobrego o nich czytałam, ale jeszcze nie mnie skusiły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Również posiadam kolor 91 i używam go na całą powiekę jako normalny cień :) M
    Jak próbowałam go użyć jako baza pod cienie to tak dziwnie się zważył, zciastkował, nie wiem czemu za to kolor 91 bardzo mi się podoba
    :( Fajny blog, zapraszam również do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie ten brąz może świetnie wyglądać na brwiach

    OdpowiedzUsuń